piątek, 31 stycznia 2014

Cz.20

                                                               *Harry*
                                                        *Następny dzień. Rano*
Promienie słoneczne nie dawały mi dłużej spać. Niechętnie podniosłem się z łóżka. Przecierając oczy zauważyłem że nie jestem w mojej sypialni. Przestraszony odwóciłem głowę w stronę łóżka i ujrzałem nagą kobietę! Zresztą sam też byłem nago. Kurwa co ja narobiłem! Przeleciałem nieznajomą laskę! Kurwa ale mnie głowa boli. Szybko zerwałem się z łóżka ale tego żałowałem bo upadłem na podłogę z bólu głowy. Kurwa co ta dziewczyna ze mną zrobiła? Złapałem swoje rzeczy które były porozrzucane po całym pokoju i pobiegłem na dół. Po drodze pozbierałem reszte swoich rzeczy. Pobiegłem do łazienki. Szybko się ubrałem. Gdy byłem ubrany stanąłem przed lustrem. Rozpłakałem się. Jestem zwykłym chujem który był tak bardzo załamany całą ta sytuacją: Samobójstwem, Listem oraz pogrzebem że wylądowałem w łóżku z... Właśnie jak ona miała na imię..?... Brawo Styles nawet nie wiesz jak ta dziewczyna ma na imię. Jestem męską kurwą! Po moim policzku zaczęły płynąć nie łzy a strumienie łez. Spojrzałem na swoje odbicie. Nagle za moją osobą pojawiła się postać Natalie! Stała z żyletką w ręku. Co chwila spoglądała raz na swoją dłoń a raz na mnie. Po jej różowych policzkach zaczęły spływać kropelki łez. Tak jakby kropla rosy spływała po trawie.
-Nat to ty? -Spytałem z niedowierzaniem ale i ze smutkiem. Bardzo mi jej brakowało.
-Nie mów do mnie Nat.
-Czemu?- spytałem ale wiedziałem jaka będzie odpowiedź. Natalie przecież zmarła. Widziała co robię. Każde moje skinienie, każdy mój krok, Każdy mój ruch.Napewno także widziała to co zrobiłem z ta dziewczyną.
-Nie możesz mówić do mnie Nat
-Dlaczego?- ukłucie w sercu i szklane łzy w oczach. Takie były moje uczucia w tym momencie.
-Bo tylko moja rodzina oraz przyjaciele mogą do mnie tak mówić.
-To kim ja dla ciebie jestem?
-Już nikim. Żegnaj Harry.- odparła wycierając łzę ze swojego policzka. Przystawiła żyletkę do swojej drugiej ręki i zrobiła kreskę na nadgarstku. O dziwo nie ciekła jej krew. Postać zaczęła znikać a ja opadać na zimne płytki.  Gdy leżałem już za zimnej podłodze schowałem moją twarz w dłonie i rozpłakałem się jak małe dziecko. Po kilkudziesięciu minutach nawet łzy nie chciały spływać z moich policzków. Podniosłem się i spojrzałem w lustro. Odkręciłem kran a z niego zaczęła płynąć krew. Przestraszony wybiegłem z łazienki wpadając na dziewczynę z którą spędziłem noc.
-Sorry-odparłem obojętnie biegnąc w stronę korytarzu. 
-Kochanie gdzie się wybierasz?
-Jak dla ciebie to Harry
- Co ci się stało. Zapomniałeś jak nam było dobrze w nocy?
-Słuchaj. Upiłaś mnie. Nie chciałem tego. W moim sercu zawsze będzie Natalie. Rozumiesz?- Nie czekałem na odpowiedź.
-Nie
-To może prościej. Zapomnij o tamtym jednorazowym sexie- Założyłem buty oraz kurtkę wybiegając z domu. Zdenerwowany wsiadłem do mojego samochodu i z piskiem opon ruszyłem. Chciałem pojechac do domu ale podczas drogi zadzwonił do mnie lekarz który badał Natalie. Powiedział że mam się szybko zjawić. Szybko zawróciłem i pojechałem w kierunku szpitala. Nagle na drodze pojawiła sie Nat. Chcąc ją ominąć straciłem panowanie nad samochodem.


Ciąg dalszy nastąpi...
Dacie rade do 35Kom?
Mam dzisiaj wene i kolejna część może pojawić się jeszcze dzisiaj.
To zależy tylko od waszych kom.
Jak myślicie po co doktor dzwonił do Hazzy?

37 komentarzy:

  1. Przepiekny juz nie moge sie doczekac kolejnego

    OdpowiedzUsuń
  2. wciąglnął mnie ten rozdział *_*

    OdpowiedzUsuń
  3. Moze ta smierc byla tylko snem *0* oby xd zajebisty rozdzial :)

    OdpowiedzUsuń
  4. zakochalam sie <3

    OdpowiedzUsuń
  5. czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawe co bedzie dalej
    czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawaj next <33 Jeszcze dizisiaj ploseee ,3 :********** KOCHAM TO OPOWIADANIE <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Pisz pisz :* zajebiste opowiadanie :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Bosh on jest świetny musisz dać nexta !!!!!!!!!!!!!!!!!!! ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzwonił bo Nat była w ciąży! Hahah nie no nie wiem po co dzwonił xD dawaj następny <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Next jest genialny jestem ciekawaco sie stanie dalej!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. ŁOOOOOOOOO SUPER CZEKAM NA NEXT PROSZĘ ŻEBY BYŁ DZISIAJ... <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Dawaj next'a <3 Boosz*-*
    Dziewczyno jak ja cię
    Lovaciam<3333 ;33

    OdpowiedzUsuń
  14. Dalej błagam

    OdpowiedzUsuń
  15. Dodazs dzisiaj ?

    OdpowiedzUsuń
  16. ciekawe co się dalej stanie

    OdpowiedzUsuń
  17. Zadzwonił i powie Harry'emu, że to nie było samobójstwo xD A tak poważnie, to nie mam pojęcia. Rozdział jest super, odnoszę wrażenie, że się horrorów naoglądałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  18. nexxxtt!! dodajj dzisiaaaj! moim zdaniem albo coś tam źle powiedział o wynikach badań. albo jej ciało zniknęło z szpitalaaa! *o* hehe xd czekam na kolejny ;*

    OdpowiedzUsuń
  19. prosze dodaj jeszcze dzisiaj mam dziś urodziny to by byl najlepszy prezent jaki od ciebie dostalam prosze<3
    Laura xx

    OdpowiedzUsuń