poniedziałek, 6 stycznia 2014

Cz.15

 *Harry*
Odwróciłem wzrok. Z moich oczu uroniły się łzy. Przede mną stał mój zmarły dziadek. Znaczy jego duch.
-Dziadek? -próbowałem się uśmiechnąć przez łzy. Duch podszedł do mnie i wypowiedział słowa:
Nie oszukuj swojego serca, kochasz ja. Biegnij, nie czas na myślenie, bo może być już za późno. Gdzie się podział chłopak który mówił że miłość to najsilniejsze uczucie i że gdy nie jesteśmy pewni swoich wyborów to słuchamy serca? Czemu tak nie robisz? Błagam cię nie oszukuj sie bo twoja dziewczyna może odejść z tego świata a gdy tak sie stanie to stracisz kobiete swojego życia. Jedź do niej póki jeszcze oddycha.- jasna postać zaczęła znikać.
-Niee..!! Dziadku zostań!!!-zerwałem sie z fotela. Gdy tylko dobiegłem do postaci,go juz nie było. Pobiegłem na korytarz zakładając buty i płaszcz. Gdy miałem wychodzić usłyszałem głos:
- Dobry wybór-odwróciłem się i zobaczyłem Niall'a który się ubiera
-A ty co?
-Jadę z tobą. Umarłbym gdybym tu sam został. Chce wiedzieć co z Natalie.
-Dobra chodź- wybiegliśmy z domu. Wsiadając do samochodu uświadomiłem sobie że mam a raczej miałem cudownego dziadka. Zawsze mi pomagał w wyborach i tym razem też pomógł choć to już z nami nie ma. Pisk opon i jedziemy do Nat. 260 na liczniku. Horan po chwila spoglądał na mnie ze strachem. Ja się uśmiechałem do niego. Chciałem być jak najszybciej u Nat, chciałem spytać się już lekarza co z nią. Chce wiedzieć co z Nat. Czy jeszcze żyje. Mimo iż szybko jechałem to dla mnie trwało to wieczność. Ciągle płakałem. Niall próbował mnie pocieszyć że wszystko z nią w porządku ale ja miałem w głowie czarne myśli. Miałem jakieś przeczucie że nie mam po co jechać,że sie spóźniłem. Dojechaliśmy. Wysiedliśmy z samochodu i szybko pobiegliśmy do szpitala. Pełno pielegniarek ale żadna nie chciała nam powiedzieć gdzie leży Nat. Byłem już strasznie zdenerwowany.Pobiegłem z blondynem do łazienki. Podszedłem do lustra i spojrzałem w nie.
-Ty jebany chuju coś ty narobił- krzyknąłem na swoje odbicie.
-Nie mów tak. Przecież wszystko bedzie dobrze.
-Skąd to możesz wiedzieć? Wisz tyle ile ja. Czyli nic. A jeśli ona nie przeżyje? Kurwa co ja narobiłem- odwróciłem się do Niall'a ale szybko wróciłem do poprzedniej pozycji.
- Ty nic nie zrobiłeś- poklepał mnie po ramieniu przyjaciel.
 Rozpłakałem sie.
-To moja wina rozumiesz?
-O czym ty mówisz?
-Niepotrzebnie ją samą zostawiłem w tym cholernym domu.Mogłem przewidzieć że coś się stanie. Kurwa miałem przeczucie ale byłem za bardzo szczęśliwy pierścionkiem.
-Jakim pierścionkiem?- spytał zaciekawiony.
-Chciałem się jej oświadczyć.- Po moich policzkach zaczęły spływać strumienie łez. Spojrzałem w lustro lecz szybko spuściłem wzrok. Nie mogłem na siebie patrzeć. Szybko to zauważył Niall, podszedł do mnie i przytulił. Bardzo się cieszyłem że mam takiego przyjaciela na którego zawsze moge liczyć.
-Harry czy ty to też widzisz czy ja mam jakieś omamy? - wskazał palcem na ściane. Moje serce zamarło. Bałem się. Na białych płytkach na ścianie było napisane krwią:
Żegnaj Harry. Kocham cie i zawsze będę kochała. Proszę przyjdź na mój pogrzeb.
                                                                  Nat.
Szybko wybiegliśmy z łazienki. Udaliśmy się na drugie piętro w poszukiwaniu gabinetu lekarza który badał Natalie. Sala numer 69 krzyknął Niall sprawdzając na mapie. Pobiegliśmy tam. Stojąc przed drzwiami spojrzeliśmy na siebie przestraszeni. Głęboki wdech i zapukaliśmy do drzwi.
-Proszę - usłyszeliśmy głos po drugiej stronie. Weszliśmy
-Dzień dobry -powiedzieliśmy równocześnie z Niall'em.
-Proszę niech panowie usiądą- wskazał na krzesła lekarz. Tak jak prosił tak też zrobiliśmy.
-Proszę- podał mi lekarz chusteczki. Wziałem jedną i wytarłem łzy
-Co panów do mnie sprowadza?
-Chcielibyśmy się dowiedzieć co jest z Natalie. Tą dziewczyną co dzisiaj przyjechała do was bo chciała popełnić samobójstwo.
-Udziele panom takiej informacji jeśli państwo są spokrewnieni z panną Natalie
-Ja nie jestem- powiedział Niall
-Ja jestem jej chłopakiem- spojrzałem się na Niall'a który zrobił ogromne oczy uśmiechając się w tym jednocześnie.
-W takim razie mogę panu powiedzieć. Niech tylko pański kolega wyjdzie
-On może zostać
-Dobrze zaraz panu powiem.- Wstał z krzesełka i podszedł do ogromniej szafki wyciągając z niej teczkę.Otworzył ja. Jego uśmiech zniknął momentalnie.
-Niestety pani Natalie umarła dzisiaj przed 15.




I tak kończymy 1 sezon mojego opowiadania. Wiem że dopiero 15 części ale zobaczcie ile się już do tej pory wydarzyło. Mam nadzieje że nie przestaniecie czytaj mojego opowiadania. Kocham was. Niedługo powinien pojawić się zwiastun do drugiego sezonu. Kto przeczytał niech skomentuje i wyrazi swoją opinie na temat mojego opowiadania, z góry dziekuję <33

27 komentarzy:

  1. kiedy będzie 2 sezon opowiadania ? zakochałam się :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebisty jak każdy, czekam na kolejne,kocham cię normalnie za to
    ~Marlena

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurwa :'( kocham Cię zajebjste opowiadanie... <3 pisz dalej <3

    OdpowiedzUsuń
  4. kurwa pisz dalej zakochałam się w ty opowiadaniu świetne .pisz dalej ;) jak czytam to płacze

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczny pisz dalej juz nie moge sie doczekac

    OdpowiedzUsuń
  6. Co jak co, ale ja wole tamte pierwsze opowiadanie ..
    Fajny rozdział i opowiadanie też. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. pisz dalej! niech drugi sezon jak najszybciej sie ukaze. rycze troche :P xd szkoda, ze nat nie zyje :( poinformuj nas, kiedy bedziesz wiedziala kiedy zacznie sie drugi sezon! ♥ pozdro! jednokierunkowych wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
  8. To jest zarębiste opowiadanie ale nienawidzę cięza to zakończeniepierwszego sezonu ale pewnie drugi będzie oczymś zupełnie innym nie? :( :'(

    OdpowiedzUsuń
  9. Zajebiste !! ♥ Pisz dalej !! ♥

    OdpowiedzUsuń
  10. super :') Czekam na następny sezon :;(

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja chce juz 2 sezon dwa opakowania chysteczek zuzylam bo tak plakalam jak to czytalam naprawde wszystkie mi sie podobaly nie bylo takiej czesci zeby mi sie nie podobala.:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak to? Nat umarła?? :(rycze ;(

    OdpowiedzUsuń
  13. :'(:'(:'(:'(:'(:'(:'(:'( Mogłabyś jeszcze 1 cz. chociaż zrobić :'(:'(:'(:'(:'(

    OdpowiedzUsuń
  14. Kurwa!!!!! Tego się nie spodziewałam!!! Japierdole super zakochałam się!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. super piszesz, naprawdee !! :* juz sie nie mg doczekac :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja tez ale mogłaś zrobić że Nat jednak przeżyje ;c

    OdpowiedzUsuń
  17. :'C Popłakałam się :C Imagin super <3 :C

    OdpowiedzUsuń
  18. Dzisiaj 2 sezon pliskaaa

    OdpowiedzUsuń
  19. Jednym słowem zajebiste, ale trochę przykre. Czekam na drugi sezon. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. To jest takie smutne, rycze :'( Jak to umarła ? jezu jak Harry sobie poradzi? Kiedy drugi sezon?

    OdpowiedzUsuń
  21. Proszę, pisz drugi sezon. jakie to smutne. Harry musi być silny!!! MUSI!!!
    Czekamy :**
    W wolnej chwili zapraszamy do nas:
    http://owszystkimioniczym-1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Hej! Twój blog został nominowany do Liebster Award. Więcej informacji: http://olkalolka-mylifemyworld.blogspot.com/2014/01/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  23. Kiedy będzie już 2 sezon , cały czas czekam ;-;

    OdpowiedzUsuń