******************************Harry ******************************
Poczułem tylko straszny ból i upadek na podłogę. Ostatnimi siłami moją krwią napisałem na podłodzę. I love you Natalie i zrobiło mi się ciemno przed oczami. Straciłem przytomność.
******************************Natalie ******************************
Siedziałam na ławce przez trzy godziny,ciągle płacząc.Gdy już postanowiłam wrócić do domu poczułam wibracje mojego telefonu.Odebrałam.
-Halo?
-Nat gdzie ty do cholery jestes? - w słuchawce usłyszałam załamany głos mulata.
-W parku a co?
-Zaraz tam będę.
-A może powiesz mi po co?
-Zabiorę cię i pojedziesz ze mną do Hazzy.
-Nie. Nigdzie nie jade i do tego jeszcze do Hazzy
-On chciał popełnic samobójstwo rozumiesz?
-Co? - Krzyknęłam i łzy z moich oczy zaczęły płynąc same.
-Zaraz po ciebie będę.-rozłączyłam się.Upadłam na chodnik. Zakryłam dłońmi moją twarz ciągle płacząc.Nagle podeszła do mnie starsza pani.
-Kochanie nic ci nie jest?- Podniosłam głowę.Starsza pani pomogła mi się podnieść.Usiadłyśmy na ławce.
-Wszystko mi się wali w życiu. Jestem mordercą i dilerem.Pale,ćpie,pije.Poznałam chłopaka który jest odwrotnością mnie.Nie wierzyłam w miłość dopóki...
-Dopóki go nie poznałaś prawda? - Wtrąciła się.
-Tak.Chyba go kocham.Nie.Co ja mówię.Przecież ja się nie mogę zakochać.
-Czemu?
-Pani nie zrozumie.Poprostu dla mnie miłości nie ma.Ona nie istnieje.
-Jeśli nie istnieje to co czujesz do tego chłopaka?
-To przyjaźń.Chyba
-Kochanie jakby to nie była miłość to bys nie płakała z jego powodu
-Skad pani wie że płaczę z jego powodu?
-Przecież też jestem kobietą..Wiem jak dziewczyna płaczę przez chłopaka.
-Nie znam pani ale mogę przysiądź że jest pani bardzo mądrą kobieta- powiedziałam uśmiechając sie przez łzy a ona się zaśmiała.
-Proszę pani co ja mam teraz zrobić? Ja kazałam mu znikać z mojego życia a on chciał popełnić samobójstwo.Nawet nie wiem czy on jeszcze żyje.- po moich policzkach znów zaczęły lecieć strumienie łez.
-Jeśli chciał dla ciebie oddać życie to wiedz że jesteś dla niego bardzo ważna.- Mówiąc to szukała czegoś po kieszeniach.Wkońcu znalazła. Włożyła mi to ,,coś'' do ręki i zamknęła ją.
-Proszę do dla ciebie.- otworzyłam moją dłoń. Moim oczom ukazał się śliczny naszyjnik z dwoma serduszkami.
-Ja nie mogę tego przyjąc.
-Możesz.Musisz. Ten naszyjnik ci przyniesie szczęście w miłości. I tak już go miałam wyrzucić. Po co takiej babci naszyjnik do szczęscia w miłości?
-Bardzo dziękuję ale czemu pani mi go daje?
-Bo bardzo mnie przypominasz.Tez nie wierzyłam w miłość,do czasu.- W tym momencie podjechał Zayn.
-Bardzo panią przepraszam.Muszę już iść.
-Do widzenia kochanie.Trzymam na was kciuki.- nie odpowiedziałam nic. Uśmiechając się wsiadłam bo samochodu. Z piskiem opon mulat ruszył. Jechaliśmy szybko. Po 10 minutach byliśmy na miejscu w którym Harry chciał odebrać sobie życie.Gdy weszłam do piwnicy lekarze kładli Hazze na noszę. Podbiegłam do niego.Chwyciłam jego zakrwawiona głowę i pocałowałam go w czoło.Gdy całowałam go spojrzałam na jego klatkę piersiowa. Nie ruszała sie. Miałam czarne myśli ze już nigdy nie usłyszę jego głosu,że nie zobacze jego uśmiechu że już nigdy go nie zobaczę. Lekarze go wnieśli do ambulansu.
-Mogę z wami jechać? - spytałam
-Jest pani siostrą lub kimś z rodziny?
-Nie
-A dziewczyną?
-Też nie
-Ale ja jestem jego dziewczyną- ujrzałam wysoką brunetkę o niebieskich oczach.Wsiadła do karetki i odjechała razem z Harry'm. Zaczęłam płakać.Podszedł do mnie Zayn i mocno przytulajac próbował mnie jakoś uspokoić.
-Czemu mi nikt nie powiedział że on ma dziewczyne?- odepchnęłam mulata.
-Bo on sam nie wiedział czy coś z tego wyniknie.- Po tych słowach ukuło mnie coś w serce.Harry poszedł ze mna do łóżka tylko dlatego ze chciał się zabawić.Szukał dziewczyny tylko na jedną noc.On mnie nie kocha.
-Jeśli przeżyje pożegnaj go ode mnie.
-Zaraz co?
-Wyjeżdżam- Weszłam jeszcze raz do piwnicy. Zobaczyłam napis ,,I love Natalie'' i powiedziałam sama do siebie:
-Dobrze kłamiesz.Szczęścia życzę z twoją nową dziewczyną gnojku.Wyszłam przed dom.Pożegnałam się z chłopakami i poszłam w kierunku domu ponieważ musze sie spakować wkońcu jutro juz mnie nikt nie zobaczy w Londynie.....
*************************************************
No wiec jest długa część.Bardzo nad nią pracowałam wiec proszę uszanujcie to. Za to że sie tak napracowałam poproszę 20 komentarzy
Nowa bohaterka.Dziewczyna Hazzy.Julie
cud malina
OdpowiedzUsuńboski
OdpowiedzUsuń*_*
OdpowiedzUsuń♥♥ brak słów
OdpowiedzUsuńjjekuś ! dodaj
OdpowiedzUsuńnext
OdpowiedzUsuńwidać ,ze sie napracowalas bo na prawde super
OdpowiedzUsuńnext
OdpowiedzUsuńdalej!
OdpowiedzUsuń*-* boz szybko dodaj nexta
OdpowiedzUsuńciekawa ejstem co z harrym ;c
OdpowiedzUsuńAwwweeeeeeeeee maryja !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńOMG OMG Cud miód orzeszkii !!
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńPiękne :'(
OdpowiedzUsuńNEXT !
OdpowiedzUsuńBeybe pisz pisz
OdpowiedzUsuńdajesz maleńka
OdpowiedzUsuńCzkamm <3
OdpowiedzUsuńZAJEBISTE ! <3
OdpowiedzUsuńPamiętasz ten komentarz co Cię tak zjechał w sensie że tyle czekaliśmy i tu takie gówno?............
OdpowiedzUsuńTo ja go napisałam.............
Przepraszam Cię, tamto może i było nie za długie i wgl ale nie powinnam nazywać gównem............................
Napisałam tamten komentarz pod wpływem chwili, nie myślałam nad nim zbyt długo.............. Tak naprawdę wgl nie myślałam...............
Przepraszam Cię jeszcze raz za to co tam napisałam..........
Czytając tą część naprawdę się wzruszyłam ;**
Ten imagin jest super naprawdę!
Zastanawiam się co się wydarzy z Harry'm i Natalie, kurde i co to za dziewucha co się im wpieprzyła?!
Taa jasne dziewczyna jego!! ;p
Wiem że to pewnie naprawdę jego dziewczyna ale nie mogę tego przeżyć!
On i Nat muszą być razem!
Kocham Cię Styles ( w sensie Pani Styles xD) i mam nadzieję że next pojawi się już niedługo ;*
Nie gniewam się. Każdy wkońcu ma swoje zdanie i nie każdemu może się spodobać. Ciesze się że chociaż to ci się podoba
UsuńNie, on mi sie nie podoba ;-;
UsuńŹle mnie zrozumiałaś ;-;
On jest Z-A-J-E-B-I-S-T-Y!!!
KOCHAM CIĘ ZA TEN IMAGIN!
Nastepna czesc jest rownie zajebista co ta!
szkoda że tak wyszło. Czekam na jest! <3
OdpowiedzUsuńOjejku! Oby Harremu nic się nie stało :/ Dodawaj następne świetne rozdziały i mogłabyś troszkę dłuższe pisać? ;)
OdpowiedzUsuńSuper ! :)
OdpowiedzUsuń