sobota, 22 marca 2014

Cz.30

Przeczytaj notkę pod rozdziałem! 
Włącz tą piosenkę [Klik]
*Harry*
-Porozmawiamy o tym po szkole dobrze?
-Obiecujesz?
-Obiecuje- odpowiedziałem z lekkim wahaniem. No bo co ja jej powiem?!
 ,,Kochanie twoja mamusia nie żyje ponieważ popełniła samobójstwo bo dostała zlecenie na zabicie tatusia''?!!
Resztę drogi odbyliśmy w milczeniu.
*Dzień ślubu*
Najważniejszy dzień w moim życiu! Cholernie się denerwuje że coś pójdzie nie tak. Właśnie siedzę w salonie, czekając na Kathy i Nicol które się ubierają oraz na zaproszonych gości. Wraz z moją przyszłą małżonką uznaliśmy że się pobierzemy na wyspie oraz zaprosimy tylko przyjaciół. Długo się zastanawiałem czy nie zaprosić Lou, Liam'a i Zayn'a ale Kathy mi nie kazała. Posłuchałem jej. Ciesze się że moja mała córeczka nie pytała się więcej razy o swoją rodzicielkę. Usłyszałem pukanie więc poszedłem w stronę tych odgłosów. Chwyciłem za klamkę i szybko otworzyłem drzwi. Gdy tylko ujrzałem ciemne włosy postawione ku górze od razu wiedziałem kto to. Justin! Za nim stało kilkadziesiąt przypakowanych mężczyzn. Byli to jego ,,ludzie''. Oni byli tak straszni że nawet ja się bałem do nich podejść. Wszyscy byli ubrani w czarne garnitury a nie w skóry jak to zazwyczaj noszą. Tylko Justin z wszystkich tu zebranych miał krawat. Wyglądał w nim nawet fajnie.
-Dzień dobry panie młody!- Przywitał mnie swym uśmiechem Jus.
-Witam świadku pana młodego- odwzajemniłem uśmiech i wpuściłem wszystkich do środka. Wraz z moim przyjacielem usiedliśmy na sofie a reszta osób szwendała się po całym domu.
-Tato jak wyglądam? -usłyszałem za sobą głos mojej córeczki. Wszystkie spojrzenia skierowane zostały na nią. Otworzyła mi się buzia ze zdziwienia. Choć nie tylko mi. Nicol miała na sobie fioletowo- niebieską sukienkę.
-Ślicznie kochanie- odpowiedziałem po długiej ciszy. W odpowiedzi dostałem uśmiech i pobiegła na górę.
-Masz cudowną córkę- wyszeptał Jus.
-Pod jakim względem?
-Erotycznym kurwa! No chodzi mi o to że jest śliczna.
-Dziekuję. Wiem -uśmiechnąłem się a Justin puścił mi oczko i poszedł do kuchni. Ja w tym czasie udałem się do Kathy. Gdy byłem przed drzwiami- zapukłem i szubko wszedłem.
-Harry wyjdź!
-Czemu?
-Bo nie można oglądać panny młodej!
-Jebać tradycje! -Podszedłem do niej i wpiłem się w jej usta. Położyła swoje dłonie na mój kark a ja na jej biodra. Całowaliśmy się zachłannie. Nasze języki toczyły walkę pomiędzy sobą.
-Kocham cię Harry- usłyszałem po oderwaniu się od mojej przyszłej żony
-Kocham cię Kathy-powiedziałem i jeszcze raz zacząłem ją całować.
-No ja pierdole! Ci znowu się liżą! Opanujcie dupy na chwile co?! Dla waszej informacji w tym domu znajduje się dziecko! -zaśmiał się Justin.
-No i co z tego?-odezwałem się
-To że ta dziewczyna ma dopiero 11lat!
-Boże bo ona nie widziała jak sie ludzie całują!-Powiedziała sarkastycznie Kat.
-W tym domu nie da się nie zauważyć liżącej się pary...
-Dobra spokój- Krzyknąłem, przerywając kłutnie.
*Kościół*
Stoję jak głupi przed tym ołtarzem zastanawiając się czy ja tego naprawdę chce?
Chce tego ślubu?
Kocham Kathy?
Czy ona będzie dobrą matką dla Nicol?
Moje myśli prowadziły kłutnie.
Organy rozbrzmiały. Kat weszła do kościoła. Wyglądała tak cudownie. Gdy spojrzałem sie na jej twarz ujrzałem Natalie! Harry ale masz zwidy! Przestań myśleć o niej! Teraz liczy się tylko Kat i Nicol!
Usiedliśmy. Ksiadz mówił o tym że powinniśmy zawierać związek małżeński z osobą którą naprawdę kochamy. Szczerze mówiąc to go nie słuchałem bo myślami byłem w innym świecie. No bo co teraz się będzie ze mną działo?
-Czy ktoś sprzeciwia się by oto zgromadzeni tu Harry i Kathy zawierali związek małżeński? 
Niech przemówi teraz lub zamilknie na wieki-No nareszcie zbliżamy się końca ceremonii! 
-Ja się sprzeciwiam! -Usłyszałem głos Nicol. Co do cholery?! Wszyscy się odwrócili do tyłu i ich twarze zbledły. Bałem się odwrócić ale to zrobiłem. Jak...Co...Dlaczego...?
Kurwa co tu się dzieje?!
Natalie trzymała Nicol na rękach a za nią stali chłopaki. 

____________________________________________________________________________

Tam tara tam tam tam! Kończymy 2 sezon! :) Kochani...Ten sezon pisało się dla was naprawde cudownie! Dziękuję za wszystkie miłe komentarze pod rozdziałami! Natalie wróciła! Cieszycie się? Zwiastun do 3 sezonu powinien pojawić się dzisiaj ale nic nie obiecuję. Pozdrawiam! <33

7 komentarzy:

  1. <3 <3 <3 <3 <3 <3 MówiłamCi już że to mój ulubiony blog? jeśli nie to Ci to mówię: KOCHAM TEN BLOG. Niecierpliwie będę czekać na 3 sezon ale super że Natalie wróciła będzie z Hazz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezusie! HJKLHJJK *u* Tego to się nie spodziewałam! Czekam na zwiastun!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nastęępneee <3333 Uwielbiam ten blog *,*

    OdpowiedzUsuń
  4. Boże *-* zakochałam się w tym <3 <3

    OdpowiedzUsuń